Przedstawiciele szlaku kulinarnego Świętokrzyska Kuźnia Smaków z wizytą w Szwajcarii

W dniach 19-26 września 2015 r. przedstawiciele szlaku kulinarnego Świętokrzyska Kuźnia Smaków  uczestniczyli w wyjeździe studyjnym do Szwajcarii, zorganizowanym przez  Ośrodek Promowania Przedsiębiorczości Rolnej w Sandomierzu dla beneficjentów programu „Góry Świętokrzyskie Naszą Przyszłością”. Wyjazd miał charakter edukacyjny a  jego celem było poszerzenie wiedzy z zakresu turystyki kulinarnej, komercjalizacji i promocji produktów regionalnych na przykładzie  regionów: Valais, Friborg i Vaud w południowo – zachodniej części Szwajcarii.

Ciszy fakt, że w grupie uczestników znalazło się aż 10 przedstawicieli podmiotów ze szlaku ŚKS, którzy mogli przekonać się, jak ważne miejsce w turystyce Szwajcarii zajmuje turystyka kulinarna oparta na dziedzictwie kulinarnym.

Uczestnicy mieli możliwość doświadczyć  smaków regionalnych potraw i produktów oferowanych przez małe rodzinne restauracje na szlaku kulinarnym „Smakoszy” w Les Paccots w kantonie Fribourg. Na jednej z czterech ścieżek kulinarnych szlaku (ścieżki mają długość od 5 do 13 km)  oferowane  były  posiłki składające się na lunch.  Jedna z restauracji np. oferowała tylko przekąski zimne składające się z siedmiu produktów lokalnych  (od miejscowych rolników), druga  w swojej ofercie miała tylko cztery potrawy regionalne, a  trzecia oprócz potraw specjalizowała się w deserach. Szlak „Smakoszy” był przykładem komercjalizacji i skutecznej promocji produktów regionalnych. Jego zarządzaniem zajmowała się lokalna organizacja turystyczna, która w ramach realizowanych programów zróżnicowanego rozwoju regionu,  mających na celu między innymi zapobieganie odchodzenia od rolnictwa przez lokalną społeczność, prowadziła  organizację  pobytu na szlaku grup zorganizowanych (powyżej 6 osób),  zajmowała się dbałością o infrastrukturę i estetykę terenu.


Innym ciekawym doświadczeniem była wizyta w rodzinnym zakładzie  piekarniczym cukierniczym i  manufakturze  czekolady „Boulangerie et Confiserie Morellion” w miejscowości Sierre, gdzie każdy miał okazję wykonać  tabliczkę czekolady, uformować pralinki i zapakować w opakowania firmowe  Morellon. Wszystko to odbywało się na oczach klientów,  którzy w tym czasie za szklaną ścianą kawiarni przy manufakturze mogli obserwować proces powstawania czekolady i doświadczać smaków  podawanej tu kawy i słodyczy. Kolejnym ciekawym przykładem promocji lokalnej kuchni były wizyty  na farmach edukacyjnych, które poza edukacją dzieci i młodzieży prowadzą  sprzedaż produktów i potraw  regionalnych w formie bardzo popularnego na zachodzie Europy „Bruchu” ( breakfast + lunch). W soboty i niedzielę przyjmują po 200 osób, które przyjeżdżają na farmę skosztować potraw i produktów pochodzących wyłącznie z farmy i od miejscowych rolników, spędzić   kilka godzin z  całymi rodzinami w gospodarstwie i kupić do domu lokalne produkty.  
Kolejnym przepięknym  miejscem opartym na winiarstwie był   region Lavaux w kantonie Voud  wpisany do rejestru światowego dziedzictwa kulturowego  UNESCO,  obejmujący ponad 800 ha winnic położonych tarasowo. Ciekawym przykładem promocji regionu i  producentów win było centrum winiarstwa  w „Vinoramie du Lavaux”. Założone w formie spółki przedsiębiorstwo zajmowało się  sprzedażą  miejscowych win, połączoną z ich degustacją. W programie pobytu w Vinoramie  była projekcja filmu przedstawiającego    pracę człowieka w winnicy, jego  życie nierozerwalnie związane  z zajęciami  w winnicy w różnych porach   roku, które tę  pracę wyznaczają. Jego prezentacja  w specjalnej sali audiowizualnej, przysparzała  widzowi niezwykłych wrażeń – przeniesienia się w świat  winnic, winobrania i wina, które to kształtują życie miejscowej społeczności (film, jak podkreślali gospodarze Vinoramy uzyskał liczne nagrody międzynarodowe).
Ostatnim etapem wędrówki po lokalnych smakach była wizyta w  „La Halle” - sklepie z certyfikowanymi produktami regionalnymi  od lokalnych producentów prowadzonym przez Stowarzyszenie „ Prometerre” , którego główny dochód przynosił  catering opary na produktach ze sklepu.

Wróciliśmy bogatsi o nowe doświadczenia i pomysły, które być może,  choćby  w niewielkiej części uda się przenieść  na nasz szlak Świętokrzyska Kuźnia Smaków.

                         Teresa Wąsik